Dzisiaj odmiennie Renifery, póki co są same głowy, ale już myślę nad resztę.
Pomysł wzięłam od Alutki, która ma śliczne prace. Wykonanie będzie jednak moimi oczami 🙂
Dzisiaj odmiennie Renifery, póki co są same głowy, ale już myślę nad resztę.
Pomysł wzięłam od Alutki, która ma śliczne prace. Wykonanie będzie jednak moimi oczami 🙂
Tak jak obiecałam dodaję trochę więcej zdjęć moich rękodzieł. Trzeba jeszcze je polakierować z drugiej strony, ale nie miałam dziś okazji, bo cały dzień padało. Nie ma tu jeszcze wszystkich, resztę zaprezentuję po dokończeniu. Przy Aniołkach pomagały mi Kuzynka i Siostra jak już wcześniej zauważyłam 🙂
Dość długo czekały na wykończenie, ale za to dobrze wyschły, dziś kolejna porcja Aniołków. W pudle do lakierowania zabłąkały się zeszłoroczne Baranki 🙂 Trochę utrwaliłam i je dla pewności. Te Aniołki były robione jakieś dwa miesiące temu i w malowaniu pomagały mi Siostra z Kuzynką. dziś tylko kilka fotek bo Aniołki schną na balkonie, a nie jest za ciepło 😛 Jak Wam się podoba wersja delikatnych kolorowych Aniołków? Mają pastelowe kolory, po lakierowaniu trochę się wzbogaciły.