Suszenie Mam plan, małe Aniołki będą miały wiszące stópki 😀 U Natalki je podejrzałam kiedyś i jak już się wysuszą to je zrobię. Co do Natalki to zapraszam i do niej bo ma kolejne śliczności Klik tutaj. Duży Anioł Ulepiłam jeszcze dwa duże Aniołeczki, jeden z nich wygląda tak, ciągle eksperymetuję z nochalami 😛 Co do suszenia to powinni zbudować jakąś specjalną maszynę do suszenia masy solnej, które skróciło by czas oczekiwania. Duże Anioły I tak sobie grzecznie leżą w piekarniku i czekają na swoją kolej 😀