I jak, pisać, prosić, a Wy co? Trzymaliście kciuki za mnie? Ojjj chyba troszeczkę słabo…
A tak poważnie to już mam stres za sobą, co prawda nie udało się wygrać, ale jestem mądrzejsza o kolejne doświadczenie, wnioski wyciągnięte. Może kolejnym razem będzie lepszy wynik.
Jedyne co mi pozostało to wspomnienia, nowie znane twarze i kilka drobiazgów.
Chciałam pogratulować zwycięzcą konkursu, trzymam kciuki za otworzenie firm 🙂
A teraz zapraszam na kolejne Anioły, dziś w kolorze fioletowym, zrobione wcześniej specjalnie na konkurs. Stwierdzam że brak wygranej nie jest wcale przeszkodą w dalszym moim działaniu, wręcz mogę powiedzieć że jest to nawet większą motywacją. Będę miała więcej czasu na przygotowania do Jarmarku Bożonarodzeniowego. A firmę i tak otworzę, tylko w późniejszym czasie.
Anioły obsypane są brokatem, będą ślicznie mieniły się w odbiciu lampek choinkowych. Skromne i zawstydzone, policzki oblane rumieńcem, tak jak i moje dzisiejszego dnia 😛
Jeszcze raz przypominam o moim konkursie, zapisy nadal trwają 🙂
Oooooooooooo…… ciekawe 🙂
Ooo szkoda, że Ci się nie udało, a trzymałam kciuki 🙂 Następnym razem się uda 🙂
A aniołki śliczne
Dzięki, ale nie poddaję się 🙂 Coś ulepszę, coś pozmieniam i się uda 🙂