Energio wracaj!!!
Mama po nocy nie śpi, mama pracuję 🙂 Kiedy wszyscy kładą się spać ja lepie, lepie bo lubię, by trochę oderwać się od codzienności, by coś robić tylko dla siebie. Chyba każdemu potrzebna taka chwila dla siebie. Miałam dłuższą przerwę, ale ja tak po prostu mam 🙂 Najgorzej zacząć… Ale jak ciasto już ugniecione to idzie, to nowe pomysły same do głowy przychodzą.
U Was też dzisiaj taka okropna pogoda? Nic się nie chce robić, deszcz, grad i okropny wiatr. Ja od rana ratuję się kawą 🙂 No w sumie jak by to mój przyjaciel powiedział mlekiem z dodatkiem kawy, a nie kawą 😛
Więc jak zwał tak zwał, najważniejsze że jest przepyszna 🙂
Od dawna lubię Anioły i zawsze w moim domu gościły.
Czy to powieszone na ścianie czy stojące, strzegą mój dom.
Tego się trzymam, każdy ma takiego Anioła, który nas pilnuje.
U mnie wisi podobny, ten jeszcze nie ma nikogo to pilnowania 🙂
Dzisiaj dla odmiany Anioły gipsowe.
Elfy mi pomogły w ich wykonaniu, będzie można je nabyć na jarmarku.
Są śliczne i pięknie błyszczą na choineczce, brokat dodaje im uroku.
Zapraszam do oglądnięcia 🙂
