Kolejna partia ozdób choinkowych. Dziś zajęłam się kolorowaniem renifera stojącego. Już jestem ciekawa jaki będzie efekt końcowy, mi spodobał się i będzie ich więcej. Mam nadzieję że najpóźniej pojutrze będę mogła się nim pochwalić.
Już trochę nazbierałam tych świątecznych ozdób, muszę zorganizować jakieś miejsce na ich przechowywanie.
Wyszły dość grubaśne, ale przynajmniej będą trwalsze.
Codziennie panuje pełna mobilizacja, dziś napadało tyle śniegu że zrobiło się bardzo świątecznie. Więc jak świątecznie to i nadal ozdoby świąteczne.
Choinki przetestowane przez moją córkę, która jest bardzo ostatnio zainteresowana masą solną, problem jest taki że Ona nie chce jej lepić, tylko zjadać!
Więc bacznie obserwowałam co z nimi wyprawia, bo sól przecież nie jest zdrowa 🙂
Na szczęście skończyło się tylko na trzymaniu i oglądaniu.
Obie strony zostały dokładnie oglądnięte i odziwo przetrwały wszystkie.
Dzięki za przeczytanie i odwiedzanie 🙂 Zapraszam do komentowania, zostawiajcie mi jakiś ślad po sobie, bym wiedziała że jesteście 🙂
Dziś tak szybciutko wrzucam tylko dwa bałwanki, są przed suszeniem jeszcze. Nadal inspiracja świąteczna, niebawem będzie jeszcze wianuszek, wrzucę jak znajdę odrobinkę czasu.
Cały czas przypominam o konkursie. Zapraszam do zapisywania się, czas ucieka. KLIK
