Jak już co niektórzy wiedzą to zaczynam szyć, idzie dobrze, nie ma większych problemów, czasem igła pęknie, nitka się zerwie, czasem również trzeba pruć, ale nie zniechęcam się wcale. I tym oto sposobem, nie mam nawet czasu na pisanie. Więc dziś chwalę się co do tej pory uszyłam.
Zapraszam do obejrzenia, może coś się spodoba, może ktoś ma jakieś wyzwanie dla mnie do uszycia?
Dwustronny kocyk dla maluszka, zielone minky w połączeniu ze słoniami na szarym tle: